Umiejętność rozumienia danych (Data Literacy) jest dziś rzeczą tak podstawową, jak dawniej znajomość alfabetu. A nowym rodzajem analfabetyzmu jest nieumiejętność odróżnienia wiarygodnych informacji od żartów, pomyłek, lub teorii spiskowych.

Dopiero era koronawirusa uświadomiła nam skalę analfabetyzmu danych, zarówno wśród “zwykłych ludzi” wokół nas, jak i wśród osób podejmujących decyzje dużej skali. Zagadnienie wydaje się być ważne. W reakcji na fakty, które były powszechnie błędnie interpretowane, powstało kilka artykułów oraz grupa dyskusyjna, która powoli rośnie.

Artykuły

  1. Umieralność na koronawirusa – niższa niż sądzimy, opublikowano 29.3.2020
  2. Nowe tabu: odporność stadna, opublikowano 2.4.2020
  3. Nie, koronawirus nie przetrwał 17 dni, opublikowano 11.4.2020

Grupa dyskusyjna

Osoby zainteresowane dyskusją w temacie rozumienia danych (Data Literacy) zapraszam na kameralną grupę na Bez Przesady (Facebook).

Fanpejdż (strona na Facebooku)

Jeśli nie chcesz brać udział w dyskusji, ale chcesz być na bieżąco i wiedzieć o nowych artykułach, polub stronę Bez Przesady na Fejsbuku, i ustaw powiadomienia Following/See First (jak na obrazku obok).

Wtedy otrzymasz powiadomienia o nowych artykułach, do których linki będziemy umieszczać w nowych postach.


Fanpejdż dla analityków danych (po angielsku)

Jeśli pracujesz w dziedzinach Big Data, Data Science i interesują cię niszowe artykuły techniczne z tego portalu, polub stronę Ondata.blog na Fejsbuku, i ustaw powiadomienia Following/See First (jak na obrazku obok). Wtedy otrzymasz powiadomienia o nowych artykułach. Uwaga: artykuły są po angielsku.

Po co o tym rozmawiać?

Wcześniejsze artykuły na blogu ondata.blog publikowałem po angielsku i są to teksty niszowe i techniczne. Jestem analitykiem danych i piszę głównie dla osób zajmujących się przetwarzaniem dużych ilości danych (Big Data) oraz ich analiz (Data Science).

W czasie pandemii koronawirusa Covid-19 (2020) opublikowałem jednak kilka tekstów dla szerszego odbiorcy, które zostały przetłumaczone na język polski przez Małgorzatę Bronowską-Huszar. Moja decyzja wynikła z obserwacji, że gros decyzji podejmowanych w tym czasie było decyzjami nieracjonalnymi. Mówię o decyzjach na wielu poziomach: rządowym, administracji lokalnej, służb porządkowych (szereg niezrozumiałych przepisów), dziennikarzy (powielanie nieprawdziwych faktów nawet przez znane reakcje) jak również zmianie zachowań zwykłych ludzi (strach przed wejściem do lasu, lęk przed udzieleniem pierwszej pomocy, lub ostracyzacja osób podejrzanych o kontakty z chorymi).

W moim odczuciu sytuacja odsłoniła prawdziwą skalę zjawiska, które roboczo nazwałem analfabetyzmem danych. Dziś umiejętność podstawowego rozumienia danych (Data Literacy) jest czymś tak samo koniecznym, jak w wieku dziewiętnastym umiejętność czytania. Błędne decyzje o których mówię wynikły z powszechnego niezrozumienia informacji, błędów poznawczych, braku umiejętności rozróżnienia między faktem a emocją, oraz nieświadomego posługiwania się błędnymi lub celowo zafałszowanymi danymi. Skala konsekwencji tych błędnych decyzji może być olbrzymia.

Dlatego opublikowałem tych kilka artykułów i biorę dalszy udział w dyskusji. Powstała też grupa osób (link powyżej) które postrzegają to zagadnienie jako istotne. Nie mamy planu działania, na razie dyskutujemy. Może to stanowić jakąś cegiełkę do budowania lepszej powszechnej edukacji w rozumieniu danych.

Kontakt ze mną